Galileo to jakiś nowy europejski system satelitów, ale z tego co gdzieś czytałam jeszcze nie w pełni gotowy, chyba w 2021 ma być ukończony. W każdym razie weekend w skórcie: W sobotę byłam na zebraniu organizacyjnym drużyny, później krótkie bieganie, 30 min. truchciku i 6x krótkie sprinty, choć na porządne przyspieszenie siły nie było po kiepskiej [...]
[...] info i u nas nie jest to zakazane. Jedyne ryzyko że wirus może pozostawać na przedmiotach, np. na rurkach. Z tego powodu wielu używa rękawiczek. W niektórych miastach place zabaw i obiekty rekreacyjne są albo będą zamknięte, głównie z powodu dużych grup rodziców i dziadków siedzących z dzieciakami. Nie wiem jak u nas, bo place omijamy z daleka.
Nigdy mleka nie lubiłam - a jako dziecko zawsze wakacje na wsi... i tam było zsiadłe mleko - matko jakie to było dobre. Cały dzień mogłam tylko to mleko i owoce z drzew / a to wiśnie, a to czereśnie, śliwki, jabłka - tak jak z sezonem przychodziły. I żadnej biegunki po takiej diecie nie miałam...
[...] mnie więcej było tak - uniesienie nogi w górę i w miarę duży krok (jest tego typu równoważnia na zawodach): https://youtu.be/5-wHY6jeACA Jeśli chodzi o ćwiczenia w zwisie jak opuszczanie czy podciągania łopatkowe to tu od następnego treningu będę robić opierając stopy o ziemię, bo wtedy jest bardziej komfortowo. Wzrost wagi nie ułatwia, a nie [...]
[...] brak sił od samego rana. Na trening nie mogłam się zebrać, miałam ochotę raczej leżeć niż cokolwiek robić. Ogólnie ciężki dzień. Wpadł spacer w terenie, a do tego w czasie jak byłam z Młodym na placu zabaw to kilka ćwiczeń zrobiłam. Ludzi nie było więc spoko ;-) - rozgrzewka, mobilizacje, ćwiczenia łopatkowe 1a. pompki na ławce 3x10 1b. [...]
[...] przestrzennej. Ja bardzo żałuję że nie mam możliwości przeprowadzki. Tsu nie Ty jedyna masz takie skojarzenia ;-) Dziś bardzo kiepski dzień. Ostatnio pisałam że chodzę jakaś senna i zmęczona ale dziś to już dramat. Do południa jeszcze coś zrobiłam, wpadło 8 tys kroków a po południu ciągle leżę bo nie mam siły. A chciałam pobiegać chociaż 3 [...]
[...] przy stole 10x - wyciskanie talerza stojąc 5kg x 10 na rękę - wiosło hantlą 15kg x10 na stronę - dead bug 15x Na koniec rozciąganie 10 minut + koci grzbiet 2x15. Jutro jak pogoda dopisze to planuje marsz w Lasku. Oby tylko burzy nie było, bo dziś pioruny latały nam nad głowami, aż Młody się porządnie wystraszył. U nas nawet bez ulew i [...]
Jeszcze w kwestii sprzątania, ja nie mam do posprzątania jednej szafy ;-) Mam do dyspozycji TYLKO JEDNĄ szafę i pojemnik pod łóżkiem. Do posprzątania mam cały pokój, który przez ostatnie kilka lat pełnił funkcję m.in. mojej garderoby, magazynu i pokoju do ćwiczeń %-) Tam nawet rzeczy po teściach jeszcze są. Ale walczę dzielnie, najważniejsze, że [...]
[...] z odpowiednim zabezpieczeniem. W przeciwnym razie było ryzyko, że do końca życia będę kulała :-( Złamanie szczytu kostki bocznej bez przemieszczenia. A szłam na tej nodze jakiś kilometr do auta 88-O Gips założony, jeszcze muszę do jutra kule ogarnąć. Super urlop się zapowiada. Ogólnie 6 tygodni z głowy, nie wiem jak przeżyję. Tyle człowiek [...]
Do wody nie wchodzę to nie wiem ;-) dziś byliśmy przy jakimś dopływie, fajne miejsce dla dzieci bo woda płytka i tam sporo dzieciaków pływało. Mąż był na chwilę w morzu to mówił że ciepła woda. Nie wiem, nie widziałam ile tam ludzi. Do południa tak jak na pierwszej fotce - zimno i pochmurnie. W bluzie i kurtce było mi zimno. Po południu wyszło [...]
[...] ciężar ciała na dwóch nogach, co pomoże też lepiej trzymać równowagę przy większej wadze i przesuniętym środku ciężkości. Tyle, że przez te kilka tygodni zapomniałam, jak się używa nogi }:-( Połączenie głowa - noga szwankuje, trzeba to naprawić. Noga nie boli, ruchomość w stawie jest, po ostatniej wizycie u fizjo zakres ruchu niewiele [...]
[...] jeszcze zakupy i po południu trzeba było siedzieć w domu i czekać na serwis do pralki, a Młody marudził że chce wyjść bo pogoda była super. Na nic dziś siły nie miałam. Poza tym jak już wspomniałam ostatnio, nudzą mnie te śmieszne treningi przez co czasem motywacji brakuje. Coś bym pokombinowała ale coraz mniej jest ćwiczeń które mogę robić.
[...] spiętą górę po tych dwóch treningach pod rząd, więc trzeba było odpocząć. Nogi lekko zmęczone, ale sie rozchodziły w trakcie. Znowu muisałam odpuścić górki w terenie, już od jakiegoś czasu planuje tą trasę, ale ciągle pogoda nie pozwala. Tym razem było super, jednak poprzednie dni padało i w obecnym stanie obawiałam się błota i sliskiej [...]
[...] i rześko, czuć było jesień w powietrzu. Aż żałowałam, że nie zaplanowałam treningu na świeżym powietrzu. Muszę się lepiej ogarnąć i przestawić na poranne treningi. Rano jak wstawałam z łóżka to złapał mnie skurcz w lewej łydce, zdziwiłam się bo dawno nie miałam takich problemów. Cały dzień łydka lekko spięta i boli. Większość dnia spędziłam [...]
16.09 środa Tym razem wg planu dzień bez treningu. Sporo chodzenia było, bo parę spraw musiałam załatwić - na zegarku 11 264 kroków. Poza tym ogarniałam mieszkanie po remoncie, umyłam jedno okno, powiesiłam firanki i zasłony, zmieniłam pościel co uważam za spory wysiłek, szczególnie pod koniec 34tc i w upale 30 stopni %-) Pogoda mi dziś dała w [...]
[...] mleczanowym i VO2max u Friela i doszłam do kilku wniosków ;-) Po pierwsze moje tętno na progu to abstrakcja %-) Po drugie teoria, że tempo i tętno pod progiem można utrzymac jakiś tam dłuższy czas - kolejna abstrakcja, zawał itp. }:-( (choć rzeczywiście zawody, szczególnie w Lasku latałam z takim wysokim tętnem i nie umarłam). Po trzecie [...]
[...] było dużo, trochę szybszego też, ale takiego na wysokim tętnie prawie wcale (bo to nie w każdej dyscyplinie i nie na każdym dystansie jest potrzebne). Organizm się odzwyczaił i później rzeczywiście cieżko było na wysokich obrotach, a jeszcze jak głowa widziała ponad 180 na zegarku to był bunt ;-) a przecież to nawet blisko maksymalnego nie jest.
[...] ;-) A smoczka też nigdy nie chciał, więc nie używaliśmy, teraz też bym chciała obejść się bez i póki co nie używam. Zawsze mi było żal dzieci w wózkach na spacerze ze smoczkami, bo nawet pogadać nie mogły, a z moim to zawsze można było "dyskusje" prowadzić, nawet jak dopiero uczył się mówić %-) Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-10-29 19:04:33
[...] spacer pomiędzy karmieniami. No i odpada problem "wiszenia" na cycku, żeby sobie pociumkać. Dla mnie takie historie, że wyciągam cyca, karmię, chowam i gotowe to brzmi jak scenariusz dobrego filmu ;-) U mnie ciepły prysznic, laktator, zimne okłady, masaże... W każdym razie póki co to jest coraz gorzej. Ból okropny, utrudnia jakiekolwiek [...]
Super Viki, sylwetka jak na tak krótki czas po porodzie rewelacyjna według mnie, ale czego innego można się było tutaj spodziewać :D U mnie akurat nie było żadnych problemów z karmieniem, chociaż mój syn był bardzo łapczywy i szybko się najadał, położne nie mogły w to uwierzyć dopóki same nie zobaczyły. Ale za to były inne problemy - u każdego [...]
Viki - OCR, Trail Running, Hyrox
